Mechanizm ten ma zachęcać do ujawniania dochodów dotychczas nieopodatkowanych, oferując w zamian złagodzenie skutków wynikających z podjętych w przeszłości działań związanych z unikaniem opodatkowania w różnych jego odcieniach. Nowe przepisy mają znaleźć zastosowanie zarówno do przypadków zwykłego nieujawnienia dochodów w Polsce, jak i przypadków skomplikowanej optymalizacji podatkowej z wykorzystaniem struktur międzynarodowych.

Regulacje te mogą mieć więc zastosowanie zarówno do przypadków objętych sankcjami kodeksu karnego skarbowego (KKS), jak również przepisami o klauzuli generalnej przeciwko unikaniu opodatkowania. W konsekwencji za relatywnie niewielką opłatą będzie można uzyskać darowanie wszelkich win w zakresie dotyczącym podatków dochodowych oraz zalegalizować posiadane i/lub uzyskane w ten sposób zasoby. Lektura ustawy podpisanej właśnie przez Prezydenta RP pokazuje, że ta droga może nie być usłana różami.

Ze względu na wiele obszarów wyłączonych spod regulacji przy konstruowaniu tej instytucji, próba przejścia postępowania „abolicyjnego” w celu zalegalizowania dochodów dotąd nieopodatkowanych może sprowadzić dalej idące, negatywne konsekwencje na samych zainteresowanych, tj. podatników i płatników.

 

Kogo będzie dotyczyło to rozwiązanie?

Przejściowy ryczałt może dotyczyć podatników i płatników – osób fizycznych, osób prawnych i innych jednostek organizacyjnych – zainteresowanych ujawnieniem organom podatkowym dochodów  (przychodów) wcześniej nieopodatkowanych lub pozostających w związku z wycofaniem się z podjętych niezgodnie z prawem działań optymalizacyjnych (również o zasięgu transgranicznym).

Inicjatywna ujawnienia ww. okoliczności będzie leżała po stronie podatników i płatników. Od początku października 2022 r. do końca marca 2023 r. będą mieli oni czas na złożenie stosownego wniosku o zastosowanie w opisanej przez nich sprawie ryczałtu przejściowego. Od wniosku będzie pobierana opłata w wysokości 1% dochodów, przy czym nie niższej niż 1 000 zł i nie wyższej niż 30 000 zł. Co istotne, samo złożenie takiego wniosku przerywa bieg terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego.

 

Czego będzie dotyczył ryczałt przejściowy?

Planowana quasi abolicja ma dotyczyć wyłącznie podatków dochodowych tj. dochodów (przychodów), które nie zostały zadeklarowane w całości lub w części do opodatkowania w Polsce, w szczególności w związku z:

  • nieujawnieniem ich w całości lub w części,
  • nieujawnieniem w całości lub w części źródła ich powstania,
  • przeniesieniem lub posiadaniem w jakiejkolwiek formie kapitału poza terytorium Polski (w tym w formie zagranicznej spółki kontrolowanej),
  • stosowaniem postanowień umów o unikaniu podwójnego opodatkowania w sposób niezgodny z ich celem,
  • nierzeczywistą rezydencją podatkową,
  • osiągnięciem innej korzyści podatkowej.

Wnioskodawca będzie zobowiązany wskazać źródło powstania dochodu, sposób jego uzyskania oraz jego wysokość, którą wnioskodawca powinien ustalić w sposób najbardziej odpowiedni do stanu faktycznego i okoliczności jego powstania, a także kwotę przejściowego ryczałtu.

 

Ile to będzie kosztowało?

Oprócz opłaty od wniosku, która będzie wynosiła 1% dochodów (maksymalnie 30 000 zł), konieczne będzie uiszczenie ryczałtu przejściowego. Stawka przejściowego ryczałtu wynosić będzie 8% podstawy opodatkowania, którą co do zasady stanowić będzie przychód pomniejszony o udokumentowane wydatki bezpośrednio związane z jego uzyskaniem niezaliczone dotąd do kosztów uzyskania przychodów.  Tak naprawdę kalkulacja podstawy opodatkowania będzie zależna od sytuacji będącej przesłanką do ujawnienia dochodu do opodatkowania oraz nie można przyjąć jednej reguły w tym zakresie.

Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że podstawą opodatkowania przejściowym ryczałtem od dochodów będzie dochód osiągnięty do dnia złożenia wniosku o opodatkowanie przejściowym ryczałtem od dochodów. A zatem przejściowy ryczałt może zostać zastosowany do zdarzeń zaistniałych po wejściu w życie ww. przepisów. Jest to wysoce zaskakujące, ponieważ ustawodawca przewidując w ryczałcie przejściowym łagodniejsze obciążenie niż w przypadku legalnego opodatkowania dochodów poniekąd sam zachęca do ukrywania dochodów. To zdecydowanie nieprzemyślany ruch, który z pewnością nie został należycie rozważony przez projektodawców.

 

Jaka jest „korzyść” w związku z ujawnieniem nieopodatkowanych dochodów?

Podmiot, który zdecyduje się na ujawnienie dochodów dotychczas nieopodatkowanych, będzie mógł liczyć na zapłatę istotnie niższego podatku (8%) oraz uniknięcie sankcji karno-skarbowych. Na pierwszy rzut oka, wydaje się więc, że propozycja rządu jest bardzo korzystna dla adresatów tych przepisów. Natomiast, jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach, a w tym przypadku, w sferze nieuregulowanej (przemilczanej) przez ustawodawcę.  

 

Co zostało wyłączone z ryczałtu przejściowego?

Ustawa wprost wskazuje, że ryczałt przejściowy nie będzie dotyczył wszystkich nieujawnionych dochodów. Przepisów o ryczałcie przejściowym nie będzie można zastosować do:

  • dochodów, które powstały w wyniku popełnienia przestępstwa, w tym w przypadku zbiegu z przestępstwem skarbowym lub wykroczeniem skarbowym;
  • dochodów, które powstały w wyniku popełnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, chyba że podmiot lub sprawca przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego zawiadomi o popełnieniu tego czynu zabronionego właściwego organu podatkowego jednocześnie ze złożeniem wniosku o opodatkowanie tych dochodów przejściowym ryczałtem;
  • podmiotów, w stosunku do których na dzień składania wniosku o opodatkowanie dochodów przejściowym ryczałtem od dochodów jest prowadzone postępowanie podatkowe, kontrola podatkowa lub kontrola celno-skarbowa dotyczące tych dochodów.

 

A zatem, spod omawianej regulacji wyłączone są przede wszystkim przestępstwa związane z wyłudzeniami na tle VAT oraz procederem prania brudnych pieniędzy. Są to obecnie przestępstwa powszechne, penalizowane w kodeksie karnym.

Natomiast jeżeli dochód powstał w wyniku lub w związku z popełnieniem przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego, aby móc skorzystać z ryczałtu przejściowego trzeba o swoim czynie zawiadomić właściwy organ podatkowy. I tutaj pojawia się problem, ponieważ przepisy w żaden sposób nie odsyłają w tym zakresie, co do charakteru zawiadomienia oraz jego skutków, do czynnego żalu z KKS. W związku z tym może to oznaczać, że w przypadku gdy postępowanie dotyczące uiszczenia ryczałtu przejściowego nie zostanie zakończone sukcesem, organy ścigania będą obowiązane do podjęcia czynności na skutek zawiadomienia złożonego przez samego podatnika.

W tym zakresie powstaje dalsza wątpliwość. Jaki będzie byt innych zobowiązań publicznoprawnych, np. w VAT, PCC, podatku od nieruchomości lub w zakresie składek na ZUS oraz na FUS, które potencjalnie powstały w związku z zatajeniem rzeczywistej działalności lub nieujawnieniem źródła dochodów podatnika? Czy konsekwencje ich nieuiszczenia również zostaną w świetle prawa zapomniane? Niestety, ustawa nie odpowiada na żadne z tych pytań, co w związku ze skłonnością aparatu skarbowego do instrumentalnego stosowania prawa, daje podstawy do roztaczania negatywnych scenariuszy oraz wrogich interpretacji.

 

Ograniczona zakresowo niekaralność

Problem niekaralności w związku z wnioskowaniem o ryczałt przejściowy ma charakter węzłowy. Oprócz wątpliwości wskazanych powyżej, Polski Ład przewiduje również możliwość zwrócenia się do Rady do Spraw Repatriacji Kapitału, przed złożeniem wniosku do właściwego urzędu skarbowego, o opinię na temat skutków podatkowych w przejściowym ryczałcie od dochodów. Co się stanie, jeżeli w we wniosku o wydanie opinii podatnik przedstawi proceder przestępczy? W jaki sposób powinna w takiej sytuacji zachować się Rada oraz czy podatnikowi będą przysługiwały jakiekolwiek gwarancje z tego tytułu? Przepisy również i w tym przypadku nie przynoszą żadnej odpowiedzi.

Warto również zastanowić się, co będzie w sytuacji, gdy podatnik ujawni proceder przestępczy, a postępowanie w tym przedmiocie nie zakończy się pozytywnie, np. podatnik nie uiści opłaty od wniosku, wniosek nie będzie spełniał wszystkich kryteriów formalnych i nie zostaną one uzupełnione, podatnik nie odpowie na wezwanie albo nie uiści samego ryczałtu. Czy będzie to oznaczało, że ujawnienie swojego czynu oraz dokonanie zawiadomienia o popełnionym przestępstwie / wykroczeniu skarbowym przez samego siebie nie będzie kwalifikowane jako czynny żal?

Poruszone kwestie mają fundamentalne znaczenie, ponieważ dopiero w przypadku powodzenia całego postępowania – tj. ustalenia kwoty ryczałtu przejściowego oraz jego uiszczenia – powstają określone gwarancje co do niekaralności i zwolnienia z odpowiedzialności w zakresie podatków dochodowych. Nie ma wobec tego pewności, że organy podatkowe nie będą miały możliwości prowadzić wobec podmiotu czynności i kontroli z wykorzystaniem informacji ujawnionych we wniosku, który nie doprowadził do powstania ww. gwarancji, jak również w kierunku dotyczącym innych zobowiązań publicznoprawnych, bez względu na sposób załatwienia wniosku. Te obszary szarości prowadzą do konkluzji, że konieczne jest ponowne pochylenie się nad wprowadzanym rozwiązaniem oraz jego dookreślenie poprzez uregulowanie wprost jakiego rodzaju gwarancje procesowe będą przysługiwały wnioskodawcom wyłącznie z tytułu złożenia wniosku – nawet w przypadku uznania go za nieskuteczny. Znając skłonność organów podatkowych do instrumentalnego stosowania prawa – tylko bardzo odważni podatnicy zdecydują się na uruchomienie tego postępowania w jego obecnym kształcie.

 

Wątpliwości natury konstytucyjnej

Rozpoczynając od kilku uwag natury ogólnej, Polski Ład przewiduje wiele rozwiązań, które są bardzo skomplikowane, nowatorskie oraz dotychczas niespotykane w systemach podatkowych. Ustawy w ich zmienionych kształtach będą oddziaływać na kilkadziesiąt różnych grup podmiotów publicznych i prywatnych, których liczebność przekracza kilkadziesiąt milionów. Ze względu na znaczenie proponowanych zmian oraz ich wpływ na funkcjonowanie systemu podatkowego, projekt powinien był zostać pieczołowicie przygotowany oraz procedowany przy zachowaniu najwyższych standardów legislacyjnych. Niestety, ale zwyczajnie tego zabrakło, a efekt tego jest widoczny w uchwalonej ustawie, która abstrahując od warstwy merytorycznej, zawiera podstawowe błędy redakcyjne z zakresu techniki prawodawczej. Ile jest tam błędów, nieprzemyślanych zwrotów legislacyjnych i ślepych uliczek przyjdzie nam się dowiedzieć w najbliższym czasie, w praktyce stosowania tego prawa.

Analiza projektowanych zmian rodzi wątpliwości co do ich jednoznaczności i przejrzystości dla samych praktyków poruszających się w obszarze prawa. Eksperci sejmowi od legislacji nie przeczytali i nie przeanalizowali całego projektu w toku sprintu legislacyjnego, na co wskazują przykładowo nagrania z prac Komisji Finansów Publicznych w Sejmie. Oznacza to, że wejście w życie tych zmian, jak i zmian całego tzw. Polskiego Ładu w przeprowadzonym trybie, tj. z ograniczonymi konsultacjami oraz w zbyt krótkim terminie na dostosowanie się do nowej rzeczywistości prawnej, będzie prowadziło do naruszenia zasady zaufania obywateli do państwa i stanowionego przez nie prawa wynikających z Konstytucji RP. W jaki sposób ma się odnaleźć w tej nowej rzeczywistości przeciętny obywatel, który np. jako przedsiębiorca do stosowania nowego prawa musi się jakoś przygotować?!

Wracając do wątku głównego, Dyskusyjne są elementy konstrukcyjne ryczałtu przejściowego, a w szczególności uzasadnienie wprowadzonej instytucji w kontekście systemowym. Proponowana stawka tzw. przejściowego ryczałtu od niektórych dochodów ma wynieść 8%. W świetle wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 20 listopada 2002 r., sygn. K 41/02, określenie stawki poniżej stawki efektywnej PIT, CIT oraz wyraźnie poniżej sankcyjnej stawki opodatkowania nieujawnionych dochodów (75%) może oznaczać niezgodne z Konstytucją RP uprzywilejowanie nieuczciwych podatników wobec podmiotów wywiązujących się z obowiązków podatkowych. Warto wskazać, że również OECD zaleca, aby przy tego rodzaju instrumentach przyjmowana stawka była nie niższa niż obowiązująca dla uczciwego podatnika i nie wyższa niż stawka karna. Ryczałt przejściowy stanowi nieuprawnione uprzywilejowanie nieuczciwych podatników względem uczciwych podmiotów ze względu na brak konstytucyjnie uzasadnionych przyczyn dla tak daleko idącego różnicowania sytuacji obywateli.  

 

Podsumowanie

Pomysł na wprowadzenie tzw. ryczałtu przejściowego pokazuje kilka przykrych prawd o naszym Państwie. Ze względu na tempo prac oraz niespotykany dotąd horyzont zmian, Polski Ład jest regulacją wysoce niedopracowaną. Zaproponowana instytucja budzi ponadto poważne zaniepokojenie i wątpliwości co do wydolności Państwa w egzekwowaniu należnych podatków i karaniu za przestępstwa skarbowe, skoro w zamian za 8% od nieopodatkowanego dochodu darowane maja być przypadki uszczuplania majątku Skarbu Państwa, czyli wszystkich obywateli. Jest to o tyle istotne, że od 2022 roku uczciwi, zaradni i dobrze zarabiający obywatele naszego Państwa w skrajnych przypadkach będą musieli uiszczać nie 8%, a ponad 45% daniny od swojego dochodu.

Ten nieprzemyślany ruch projektodawców, który jest podyktowany wyłącznie bieżącą potrzebą budżetową stanowi kolejny argument dla tych, którzy twierdzą, że uczciwie płacić podatków w Polsce zwyczajnie się nie opłaca. Ta przykra pointa jest kolejnym kamieniem rzuconym w konstrukt społeczeństwa obywatelskiego, do którego pomimo całego naszego zacofania, powinniśmy usilnie dążyć.

 

Andrzej Wapowski, Radca prawny, Senior Associate w ENODO Advisors.

 

Artykuł w niepełnej wersji ukazał się w Dzienniku Gazeta Prawna z 29 listopada 2021 r.

Fragment tego artykułu został również zacytowany w Dzienniku Gazeta Prawna z 1 grudnia 2021 r.