Podatnicy podatku CIT muszą mieć na uwadze, że od 1 stycznia br. nie wszystkie wydatki poniesione na nabycie niektórych usług niematerialnych mogą zostać zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. Jeżeli wybrane, wskazane w ustawie o CIT, wydatki zostały poniesione na rzecz podmiotu powiązanego, można je w całości odliczyć od przychodów jedynie do wysokości 3 mln zł rocznie. Nadwyżka jest z kolei ograniczona do limitu 5 proc. tzw. podatkowej EBITDA.

Omawiane regulacje dotyczą m.in. usług doradczych, badania rynku, reklamowych, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, ubezpieczeniowych, gwarancji i poręczeń, a także świadczeń o podobnym charakterze (art. 15e ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT). Ustalenie czy dana usługa stanowi świadczenie podobne może być jednakże przedmiotem kontrowersji, gdyż kryterium „podobieństwa” jest nieostre i w dużej mierze uznaniowe.

Pierwotne zapowiedzi Ministerstwa Finansów – przede wszystkim wyjaśnienia opublikowane 23 kwietnia br. – odwoływały się w tym zakresie do wniosków płynących z utrwalonego orzecznictwa oraz interpretacji indywidualnych dotyczących podatku u źródła. Treść nowych przepisów wykazuje bowiem daleko idącą analogię do art. 21 ust. 1 pkt 2a ustawy o CIT (który także posługuje się pojęciem świadczeń o podobnym charakterze m.in. do usług doradczych, badania rynku, reklamowych).

Na tej podstawie należałoby przyjąć, że do grupy świadczeń podobnych objętych limitem kosztów zaliczają się świadczenia posiadające cechy charakterystyczne dla usług doradczych, badania rynku, reklamowych, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, ubezpieczeniowych, gwarancji i poręczeń, ale posiadające również elementy charakterystyczne dla innych świadczeń, o ile nie są one dominujące. Zgodnie ze stanowiskiem prezentowanym dotychczas przez sądy i organy podatkowe (stosujące art. 21 ust. 1 pkt 2a ustawy o CIT), za takie świadczenia z reguły nie powinno się uznawać usług pośrednictwa sprzedaży.

Wyjaśnienia Ministerstwa Finansów nie mają charakteru wiążącego, lecz powinny stanowić istotną wskazówkę interpretacyjną dla podatników oraz organów podatkowych. Z tego powodu podatnicy korzystający z usług powiązanych ze sobą agentów, pośredników, dystrybutorów itp. mogli oczekiwać, że wydatki na ich wynagrodzenie nie będą podlegały ograniczeniom w zakresie kosztowności. Najnowsze interpretacje indywidualne wydawane przez Krajową Informację Skarbową (KIS) wydają się przeczyć takiemu podejściu i wzbudzają obawy, że w najbliższym czasie możemy spodziewać się licznych sporów dotyczących usług pośrednictwa sprzedaży (i usług podobnych).

Aktualne rozstrzygnięcia KIS wskazują bowiem, że usługi pośrednictwa (usługi o charakterze wsparcia sprzedaży) niejednokrotnie powinny być uznane za świadczenia podobne do usług reklamowych, doradczych oraz badania rynku. W ocenie organu, odliczenie od przychodów wydatków na tego rodzaju usługi powinno podlegać zatem ograniczeniom na gruncie art. 15e ustawy o CIT.

Analizując pojęcia reklamy oraz marketingu, w wydawanych rozstrzygnięciach KIS wskazuje m.in., że czynności związane ze składaniem ofert przez pośrednika z definicji nakierowane są na informowanie potencjalnych klientów o istnieniu lub cechach oferowanych towarów lub usług w celu ich sprzedaży (tak np. interpretacja indywidualna z dnia 15 czerwca 2018 r., nr 0111-KDIB1-2.4010.136.2018.3.PH).

Brak spójności pomiędzy stanowiskiem prezentowanym na gruncie podatku u źródła a wspomnianymi interpretacjami indywidualnymi dotyczącymi limitów kosztów wyraźnie świadczy o trudnościach ze stosowaniem nowych przepisów. Błędna klasyfikacja nabywanych usług pośrednictwa może zaś w praktyce mieć istotny wpływ na wysokość zobowiązań podatkowych usługobiorcy. Dlatego też dalszej uwagi wymagają kolejne rozstrzygnięcia organów, podobnie jak kompleksowa i szczegółowa weryfikacja płatności pomiędzy podmiotami powiązanymi.

Z poważaniem,
Zespół Enodo Advisors